2 sty 2013
Jak to się mówi święta, święta i po świętach :D Czas działania, realizowania nowych postanowień, spełniania swoich marzeń czas zacząć.
Jednak jak to bywa kiepskiej baletnicy przeszkadza nawet rąbek od spódnicy. Jednym z moich postanowień na ten rok jest powrót do biegania, nie żadna siłownia tylko czyste bieganie z moim psem Kersikiem.
Jak widać na załączonym obrazku jest z niego niezły sprinter(jego imię zobowiązuje), dlatego bardzo lubię z nim biegać. Nic tak nie motywuje jak wyrywanie ręka ze stawu :D
Dodatkowo okazało się, że mój luby również chce się dołączyć. Bieganie chcemy zacząć od wczoraj :D jednak najpierw trzeba wybrać się na zakupy - niespodzianka. Bo bieganie latem a zimą to dwa różne światy. Mi brakuje spodni jemu prawie wszystkiego. Więc jak to bywa z postanowieniami trzeba na ich realizacje trochę poczekać.A wy jakie macie postanowienia noworoczne? Chcecie coś zmienić, poprawić?
.jpg)
