Wszystko kręci się wokół mnie / Everything revolves around me

Tak jak w tytule mój tydzień zaczyna się od środy. Zauważyłam, że postanowienia : zacznę od poniedziałku nie działają na mnie motywująco. Jakoś po weekendzie, który wybija z rytmu - dzień poniedziałek nie jest dobrym dniem na zaczynanie czegokolwiek. Dlatego postanowiłam sobie, że zacznę biegać od środy. 
I muszę się pochwalić, zaczęłam biegać. Oczywiście pierwszy dystans nie był jakiś mega długim, ale od czegoś trzeba zacząć. Najważniejsze trwał ponad 30 min. Powoli, aby nie przemęczyć organizmu, bo nie jest to wskazane zacznę zwiększać i wydłużać czas i dystans. Wcześniej dużo biegałam, wiec mam nadzieję, że wytrwam i teraz. Endorfiny mile wskazane.
Na pamiątkę pierwszego biegu, po długiej przerwie zrobiłam sobie zdjęcie :). Oczywiście włosiasty, również został zabrany. Nie ma jak narzucane przez niego tępo. Przy okazji i on się wybiegał i teraz leży pod nogami i smacznie sobie śpi :).